sobota, 6 kwietnia 2013

biszkopt ze słonecznikiem.

Oh, jak długo mnie tu nie było.. ale zawsze kiedy jadę do domu, na ukochane Mazury zapominam o wszystkim i czerpię z tego pobytu jak najwięcej. Teraz powróciłam z nowym przepisem (nie jednym) :)
Poza tym mam trochę pomysłów, ba, mam mnóstwo pomysłów i muszę chyb zacząć je spisywać! Nie mogę się doczekać kwietniowego wyzwania na blogu Sen Mai, zachęcam do wzięcia udziału, a poniżej lista tematów. Chyba najbardziej podoba mi się pomysł na dzień 3. Zaczynamy zabawę już 8  kwietnia!


W Święta moja mama zawsze wyciąga mnóstwo nowych przepisów, które kolekcjonowała. Tak też było z tym pysznym ciastem, nowość w biblioteczce przepisów mojej mamy i oczywiście musthave na Wielkanocnym stole. 
Biszkopt ze słonecznikiem, pyszne, słodkie i cudowne ciasto. 


Czego potrzebujemy?

Biszkopt :

Jak to mówi moja mama "ile jajek tyle łyżek". My zrobiłyśmy biszkopt z 8 jajek.
  • 8 jajek,
  • 8 czubatych łyżek mąki tortowej,
  • 8 czubatych łyżek cukru,
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej,
  • kawa do namoczenia biszkoptu przed nałożeniem masy.

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, dalej ubijając. Dodajemy po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąkę przesiewamy i delikatnie dodajemy do ciasta. 
Formę wykładamy papierem do pieczenia.  Wlewamy masę na biszkopt. Pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej).
Ciasto wyjmujemy z piekarnika, po ostygnięciu kroimy tak by powstały dwa placki.


Prażone pestki słonecznika:

  • 3/4 kostki masła,
  • 300 g pestek słonecznika,
  • 5 łyżek cukru,
  • 4 łyżki mleka.


Pestki słonecznika z masłem, cukrem i mlekiem prażymy na patelni. Następnie wykładamy je na blaszkę pokrytą folią aluminiową i wkładamy do rozgrzanego piekarnika aż nasza masa się zarumieni. Wyciągamy i kruszymy np. wałkiem do ciasta.

Masa i polewa :

Masa
  • 500 g masy krówkowej,
  • 1/4 kostki masła,
  • 3/4 uprażonych pestek słonecznika,
Polewa
  • tabliczka mlecznej lub gorzkiej czekolady,
  • reszta uprażonych pestek.
Masło rozcieramy w masie krówkowej na małym ogniu i dodajemy uprażone pestki. Czekamy aż masa odrobinę ostygnie i rozsmarowujemy ją na pierwszy biszkoptowy placek namoczony kawą. Na wierzch kładziemy drugi placek. 

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, w trakcie rozpuszczania drugi placek skrapiamy kawą, następnie czekoladą polewamy biszkopt i posypujemy uprażonymi pestkami.

Ciasto wstawiamy do lodówki, najlepiej smakuje zimne.

Smacznego!





11 komentarzy:

  1. Haha! Jestem szczęściara! Mam w spiżarni masę krówkową ! Juhuuuu!

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja w tym roku zrobilam biszkopt z "mąki" z mielonych migdałów - smak zniewala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to musi smakować nieziemsko!
      kolejny wpis do biblioteczki z przepisami ;)

      Usuń
  3. Nie wiem, czy dałabym radę ruszać się choćby po jednym kawałku (masa krówkowa mnie przytłacza i wbija w podłoże), ale wygląda i brzmi apetycznie. Sprzedam przepis mamie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda bardzo smakowicie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę pohamować cieknącej ślinki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ciasto wygląda przepysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj wspaniałe!
    http://www.fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ajajaj, cudowne ! Moje 10 dni diety wisi na włosku po tych zdjęciach :<<<

    OdpowiedzUsuń