środa, 17 kwietnia 2013

Mięskie jedzenie, czyli pyszny stek z jogurtową sałatką.



Wczoraj mój B. zażyczył sobie stek. Jest wielbicielem wołowinki, ja z resztą też. Uwielbiam to mięsko 
w wersji 'medium rare'. Nie posiadam termometru i zawszę smażę steki 'na oko':

                               - 3-4 minuty - stek krwisty, różowy w środku i bardzo soczysty,
                               - 9-11 minut - stek półkrwisty,
                               - 13-15 minuty - stek dobrze wysmażony.

Po smażeniu zawijam na parę minut w folię aluminiową, ale.. może od początku?

Najpierw marynuję steki w oliwie, czosnku i pieprzu.


Następnie rozgrzewam patelnię, wrzucam masełko i smażę. Dla mnie półkrwisty, dla B. dobrze wysmażony. W trakcie robię pyszną i delikatną sałatkę na bazie jogurtu. Szczypiorek, rzodkiewka i duuużo ogórka. Po usmażeniu steków zawijam je w folię, żeby 'doszły'. Wypuszczają wtedy pyszny sok. Bardzo proste i pyszne! 

Nie lubię do steków dodawać ziemniaków, ryżu czy jeszcze czegoś innego. Zawsze mam wrażenie, zę zepsuje mi to smak.



7 komentarzy:

  1. Mniam! Ja też lubię półkrwisty, mój chłopak krwiste, nawet blue zje (blah)! :)
    Ale sprytnie wysyłam Lu do kuchni, bo on jest od smażenia steków (mówię mu, że sam wie, jak lubi i musi sobie doplinować i mnie też smaży). :)

    OdpowiedzUsuń
  2. totalnie się nie znam na mięsie, ale sałateczka smakowita :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbować - mojemu M marzy się dobry stek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepysznie! ach :) myślę, że i mój by się ucieszył gdybym mu takiego zaserwowała :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój mąż byłby zdecydowanie zachwycony!
    http://www.fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ze mnie prawdziwa chłopka - gustuję w wysmażonych

    OdpowiedzUsuń