Czyli Edżipt, Morze Czerwone, wycieczka do Gizy, do Jerozolimy, nurkowanie, opalanie, jazda na wielbłądzie.
Żeby to wszystko mieć w te wakacje tylko praca, praca, praca ale w połowie września jadę do B.
Germany here I come! Fürth Odenwald, Frankfurt am Main i przede wszystkim Heidelberg. W tych wszystkich miejscach byłam zimą, chyba 3 lata temu. Myślę, że latem będzie jeszcze piękniej, a Heidelberg to jedno najpiękniejszych miejsc w jakich byłam.
Wystarczy o planach. W trakcie mojej nieobecności miało miejsce kilka zdarzeń, które warte były sfotografowania.
Oczywiście spędzająca sen z powiek obrona.
Relaks po obronie ;)
Nowa płyta TEDEgo w moich łapkach, a już nie długo karnet na Hip-Hop Festiwal w Giżycku <3
Czas na najważniejszy moment w lipcu.
Alexander Jan urodzony 19 lipca 2013 r. o godzinie 23:56. Jestem dumną siostrą cioteczną, a w sumie mogłabym być ciotką ze względu na różnicę wieku, która wynosi 22 lata, uhuhu.
Oj do Egiptu też bym poleciała, chociaż zdecydowanie wolę Chorwację :) gratuluje obrony!
OdpowiedzUsuńJuż myślałam że o tym świecie w ogóle zapomniałaś :) Welcome back :)
OdpowiedzUsuńMina na zdjęciu po obronie taka jakaś smętna - szóstki nie było? ;)
OdpowiedzUsuńByłam wyczerpana i jeszcze w szoku poobronnym ;D Szóstki nie, ale 4+ też dobre :)
Usuńpewnie, że dobre
Usuńgratulacje
Sandro, no to jesteśmy razem w gronie obronionych szczęśliwców !:) Oj...pamiętam jak do 5 lipca wisiało to nade mną :) ściskam
OdpowiedzUsuńSame sukcesy :-) ja tez juz po obronie :-) a dzidzia sliczna :-)
OdpowiedzUsuńCo za słodkie maleństwo <3
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO SIEBIE :) -> http://justhighheels.blogspot.com/
I ja również w wakacje będę w Niemczech, chyba nawet w tej części, co ty. Do Egiptu, z kolei, nie bardzo mnie ciągnie, ale życzę powodzenia w realizacji marzeń!
OdpowiedzUsuńGratuluję wszystkiego ;) tyle szczęścia w jednym poście :)
OdpowiedzUsuńdzięciątko słodziutkie:)
OdpowiedzUsuń